Jak już wiecie, nie mam jednego ulubionego gatunku muzycznego, słucham kilku. Postanowiłam przybliżyć je Wam. Zacznę od cudownego, energetycznego gatunku jakim jest reggae. Przybliżałam Wam już postać jednego z moich ulubionych wykonawców tej muzyki- Kamila Bednarka. Możliwe, że jeszcze dzisiaj dodam notkę o drugim z nich- Mesajahu. Ale ten post będzie poświęcony muzyce reggae. Styl muzyczny reggae powstał pod koniec lat 60 XX wieku w Kingston na Jamajce. Światowy rozgłos ta muzyka zyskała w latach 70 dzięki Bobowi Marleyowi nazywanym, moim zdaniem jak najbardziej słusznie, królem reggae.
Ze względu na symetrię rytmiczną, muzyka reggae grana jest przeważnie w parzystym metrum 4/4. Podobnie jak ska i rocksteady, style, z których bezpośrednio się wywodzi, łączy w sobie elementy tradycyjnej jamajskiej muzyki folkowej mento, trynidadzko-tobagijskiego calypso oraz amerykańskiego jazzu i R&B. Spokojne tempo, miarowy i pulsujący rytm oraz wysunięta na pierwszy plan wyrazista linia basu nadają utworom reaggae chilloutowy charakter. Instrumenty charakteryzujące tą muzykę to: gitara, gitara basowa, perkusja, organy Hammonda,fortepian, melodyka, saksofon,trąbka, puzon. Tematyka tekstów reggae jest bardzo różnorodna i w dużej mierze zależy od wykonywanego podgatunku tej muzyki. Przykładowo, utwory early reggae poruszały zwykle kwestie podobne jak ska i rocksteady, czyli opowiadające o rozrywkowym stylu życia ówczesnych rudeboys. Z kolei piosenki w stylu lovers rock opowiadają, jak sama nazwa wskazuje, przede wszystkim o relacjach damsko-męskich. Na zupełnie przeciwnym biegunie znajdują się teksty „korzennego” roots reggae, przepełnione duchowym rastafariańskim przesłaniem lub po prostu traktujące o trudnych warunkach życia w slumsach i szeroko pojętej niesprawiedliwości społecznej; często poruszanym wątkiem jest także legalizacja marihuany.
Muzykę reggae propagują odbywające się na całym świecie festiwale. Największą taką imprezą w Polsce jest Ostróda Reggae Festiwal, na który wyjazd jest moim marzeniem. Mam nadzieję, że się spełni :) Panuje na nim fantastyczna atmosfera, jak zresztą na wszystkich koncertach reggae. Ta muzyka jest naprawdę cudowna, ma mega duży przekaz, pomaga się odstresować, zapomnieć o problemach. Żeby dobrze ją śpiewać, trzeba ją naprawdę czuć całym z sobą, to musi wypływać prosto z serca, inaczej nie będzie miało sensu. Może więc nie dziwi, ale smuci niestety fakt, że brakuje młodych wykonawców tej muzyki. Jeżeli tak dalej będzie, ta muzyka zacznie zanikać wypierana przez znacznie mniej rasowe gatunki. Tego bardzo bym nie chciała, dlatego propaguję ją jak mogę. To tyle, nie zanudzam już, zamieszczam jeszcze kilka zdjęć i piosenek :)
o kocham wszystkie te piosenki i reggae♥
OdpowiedzUsuńHejka, spczko post :) zapraszam do mnie: geeklychicpl.blogspot.com
OdpowiedzUsuńFajne marzenie :) Też chętnie wzięłabym udział w tym festiwalu. Reggae słyszane z każdej strony... Bajka :) Po za tym "One Love" utwór który wstawiłaś to jeden z moich ulubionych :) Świetny post :)
OdpowiedzUsuńhttp://my-fitstyle.blogspot.com
Mimo tego, że nie słucham takich piosenek, to zawsze fajnie się dowiedzieć czegoś o muzyce, na przykład, że "Ze względu na symetrię rytmiczną, muzyka reggae grana jest przeważnie w parzystym metrum 4/4" :) Świetny blog :>
OdpowiedzUsuńPs.
Nareszcie nauczyłam się pisać komentarze ♥
Haha wiem, że nie słuchasz, nirvanator czy tam coś ;d ale dziękuję i cieszę się że się podoba mimo to :)
UsuńO dumna jestem, że się nauczyłaś, haha <3
Ja, że tak powiem wychowałam się na tej muzyce ;) Moi rodzice co roku jeżdżą na ostródę i zastanawiałam się ostatnio czy by w tym roku z nimi nie pojechać ;) Osobiście wolę bardziej rock, metal ale czasem miło mi wrócić do tej muzyki :) Polecam ci zespół habakuk ^^
OdpowiedzUsuńpusta-szklanka.blogspot.com
Pojedź, jak masz taką możliwość, myślę, że nie pożałujesz. Mam nadzieję, że mi też się kiedyś uda :)
UsuńTeż uwielbiam rocka, za metalem nie przepadam. Ale rzeczywiście reggae ma coś takiego w sobie, że chce się powracać do tego brzmienia :)